Im więcej tym lepiej! Ćwicz 2x dziennie po kilka godzin i będziesz mieć wymarzoną sylwetkę i w dodatku będziesz mogła/ mógł jeść ile zechcesz serio? myślicie, że tędy droga? że np. taki instruktor, który ciągnie kilka zajęć dziennie ma super?
Niestety tak to nie działa Nic w nadmiarze nie jest dobre i zdrowe, nawet woda.. Przez ostatnie 4 tygodnie miałam spooooro pracy.. swoje zajęcia grupowe + zastępstwa + treningi personalne zdarzało się nawet 7h zajęć grupowych jednego dnia a info dla nie do końca wtajemniczonych jest takie, że nie prowadzę zajęć spokojnych, relaksujących, rozciągających itp. tylko szybkie i mocne
Ciekawe było obserwowanie swojego organizmu przez ten czas.. pierwszy tydzień dał popalić układowi nerwowemu często był problem na łączach głowa-mięśnie lub głowa-język potem się już przyzwyczaił do tej zwiększonej aktywności i było lepiej, ale zaczęło trochę siadać ciało, na co pomogły masaże trzeci tydzień był pod hasłem zaburzeń koordynacji siadła propriocepcja, czyli czucie głębokie, czyli mówiąc po polsku, nie zawsze czułam swoje ciało w przestrzeni np. nie mieściłam się w drzwiach a w czwartym tygodniu każdego dnia bolała mnie inna część ciała.. bark.. kręgosłup.. pachwina.. pośladek..
Nie narzekam, bo robiłam to wszystko świadomie, ale chciałam Wam powiedzieć, że wcale nie było fajnie i było o wiele za dużo. Wcale nie schudłam dzięki takiemu wysiłkowi..
CO ZA DUŻO TO NIE ZDROWO!
przemęczenie.. brak odpowiedniej regeneracji.. woda zatrzymana w organizmie.. szaleństwo hormonów itp.
Mam nadzieję, że teraz jak odpuszczę wszystko wróci szybko do normy
Ale tak jak napisałam wyżej, robiłam to świadomie, robiłam to po coś bo… teraz przede mną 3 tygodnie NIEĆWICZENIA 3 tygodnie NICNIEROBIENIA pod względem fitnessowym
Dziś zaczynam zasłużony urlop PAMIĘTAJ! nie zawsze więcej znaczy lepiej! 5 treningów w tygodniu to też dużo.. musisz dbać o regenerację, o równowagę nie wiesz jak zaplanować treningi i dietę zapytaj trenera na swojej siłowni lub napisz do mnie, pomogę